W ramach wieloletniej współpracy z Muzeum Inżynierii Miejskiej w Krakowie zostaliśmy – Koło Pojazdów Zabytkowych – poproszeni o pomoc, czy raczej współorganizację imprezy uświetniającej rozpoczęcie Krakowskiej Nocy Muzeów. W tym roku przypadała ona na 18/19 maja, czyli trzeba było być w gotowości późnym popołudniem w piątek. Dla wielu Kolegów po całym dniu pracy było to uciążliwe, ale daliśmy radę.
Scenariusz imprezy powstawał stopniowo. Wiele szczegółów zmieniało się nawet w ostatniej chwili, ale od początku było wiadomo, że mamy „podstawić” około 20 samochodów. Wspomagane przez muzealnego Duranta Rugby z 1926 r. (zabiera na pokład 13 osób (z kierowcą), Nysę i Warszawę miały przewieźć kilkudziesięciu VIP-ów. Tutaj liczba przyszłych pasażerów wahała się od 40 do 70 osób. W rezultacie było to ok. 40 osób ze specjalnie wydrukowanymi kolorowymi biletami. O g. 17 na dziedzińcu Muzeum stawili się koledzy z naszego Koła, z Europejskiej Asocjacji Automobilerów, Krakowskich Klasyków Nocą i niezrzeszeni.
Kolumna jadąca na Rynek prezentowała się bardzo pięknie. Nawiasem mówiąc w tym roku przy wjeździe na Rynek pojawiły się nowe utrudnienia. Oprócz dotychczasowego zezwolenia „na przejazd i postój na drodze wewnętrznej w Rynku Głównym” wydawanego jak co roku przez Wydział Spraw Administracyjnych, każdy samochód musiał mieć za szybą pięknie zafoliowane i opatrzone niepodrabialnym hologramem ZIKT-u dodatkowe zezwolenie na „przejazd okolicznościowy na trasie: ul. Podwale, ul. Św. Anny, wzdłuż płyty Rynku Gł., ul. Grodzka”. Aby spełnić nowe wymagania Urzędu musiałem podawać wagę każdego samochodu…. a nuż przyjedzie jakiś potwór cięższy od polewaczek, które codziennie tam jeżdżą i Rynek się zawali !!!
Publiczność na Rynku jak zwykle dopisała. Samochody ustawione w rejonie Wieży Ratuszowej trudno było sfotografować na tle Wieży czy Sukiennic, tak były oblegane przez widzów.
Około g. 18:30 nasi pasażerowie wsiedli do wybranych przez siebie samochodów i kolumna ruszyła do Muzeum Sztuki Współczesnej wjeżdżając na dziedziniec i parking od strony ul. Ślusarskiej. Tam Prezydent Jacek Majchrowski uroczyście otworzył IX Noc Muzeów w Krakowie, a my mogliśmy zwiedzać wystawy i korzystać z poczęstunku (dla niektórych był to zresztą pierwszy posiłek od śniadania).
Po g. 20 kilka wybranych samochodów odwiozło grupę VIP-ów do Muzeum Archidiecezji na ul. Kanoniczą. Kilka samochodów wróciło na dziedziniec Muzeum Inżynierii Miejskiej, a reszta do swoich garaży i impreza się zakończyła.
Relacja - Andrzej Karbowski
Zdjęcia – Ryszard Gargul
